• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
    Cicero "De re publica"



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Jak skończyłem II wojnę światową

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 1617
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

Jak skończyłem II wojnę światową

#1 Post autor: mirek13 » 19 lis 2018, 19:11

Podobno cienka to linia,
a przecież ocean nie-spokojny
dzieli światło i mrok. Skąd przypływam.


Dajcie chociaż ze dwie gwiazdy
przewodnie. Bo tylko te mają wartość na wielkiej wodzie.
Gdzie walczę.
Jeszcze.
Tylko o życie.


Ideały niech idą w pizdu.
Jak mój kochany Indianapolis.

Ugryzę najbliższego rekina,
choć nie on kazał zmieniać historię.


Niemniej ktoś musi ponieść konsekwencje

Awatar użytkownika
biegnąca po fali
Posty: 2583
Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24

Jak skończyłem II wojnę światową

#2 Post autor: biegnąca po fali » 19 lis 2018, 19:51

Przyciągnął mnie tytuł.
i przeszłość
dopóki widać ślady

AS...


za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć

witka

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 1617
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

Jak skończyłem II wojnę światową

#3 Post autor: mirek13 » 19 lis 2018, 19:59

Niewiele.
Resztę sobie wygogluj.

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 1617
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

Jak skończyłem II wojnę światową

#4 Post autor: mirek13 » 19 lis 2018, 20:29

Aha, nie lej śloz na mnie.
Nie każdy musi znać tę historię i jej koniec, to pretensji nie mam.
To w końcu ja jestem histeryk dyplomowany. :be:
Po prostu poszukaj.

Awatar użytkownika
biegnąca po fali
Posty: 2583
Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24

Jak skończyłem II wojnę światową

#5 Post autor: biegnąca po fali » 19 lis 2018, 20:46

Nie leje. A daj jakiś namiar, bo nawet nie wiem czego szukać. I nie pisz, że niewiele. Ja Ci tylko zasygnalizowalam, że tytuł wymiata. O reszcie się nie wypowiadałam.
i przeszłość
dopóki widać ślady

AS...


za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć

witka

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 1617
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

Jak skończyłem II wojnę światową

#6 Post autor: mirek13 » 19 lis 2018, 21:26

USS Indianapolis.
A najważniejsza jest metafora tego, co przewieźli i późniejsza historia załogi.
Życie w pigułce. :smoker:
Wielki postęp i wielka tragedia małych ludzi.

Awatar użytkownika
biegnąca po fali
Posty: 2583
Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24

Jak skończyłem II wojnę światową

#7 Post autor: biegnąca po fali » 19 lis 2018, 22:39

Ok. Dzięki :jez:
i przeszłość
dopóki widać ślady

AS...


za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć

witka

gal.a
Posty: 142
Rejestracja: 01 maja 2017, 23:12

Jak skończyłem II wojnę światową

#8 Post autor: gal.a » 20 lis 2018, 22:32

mirek13 pisze:
19 lis 2018, 19:11
Ugryzę najbliższego rekina,
choć nie on kazał zmieniać historię.
Dzięki za wskazówki w komentarzach, bo już myślałam, że chodzi o walkę ze wściekłym kapitalizmem (rekin) :be:

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 1617
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

Jak skończyłem II wojnę światową

#9 Post autor: mirek13 » 21 lis 2018, 17:15

Keine problem :be:

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 5037
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Płeć:

Jak skończyłem II wojnę światową

#10 Post autor: tabakiera » 21 lis 2018, 22:05

mirek13 pisze:
19 lis 2018, 19:11
chociaż ze dwie gwiazdy
przewodnie
No proszę, jak się priorytety zmieniają.
Już nie o awansie się myśli a o tym, jak ocalić dupę.
Świetnie zastosowana przerzutnia
mirek13 pisze:
19 lis 2018, 19:11
Bo tylko te mają wartość na wielkiej wodzie.
Tu to dopowiedziałeś, jakby czytelnik był idiotą. Ale może tak ma być.
mirek13 pisze:
19 lis 2018, 19:11
Tylko o życie.
No właśnie, o swoje życie, nie durne idee.
mirek13 pisze:
19 lis 2018, 19:11
Ugryzę najbliższego rekina
Właśnie, teraz rekin w dosłownym znaczeniu, nie jakaś Japonia.

Dobra puenta.
Konsekwencje muszą być.

Cieszę się, że wreszcie coś nie o sobie i nie w podobnej formie.

PS: A tytuł wydaje mi się odpowiedzią do filmu "Jak rozpętałem drugą wojnę światową" , ale tylko w konstrukcji i brzmieniu.
Bo raczej nawiązań w treści nie ma.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”