"nie będziesz miał innych poetek przede mną"

[biegnąca po fali]

coraz mniej do przecierania oczu
za dużo dymu w przedziale dla palących
ktoś wcisnął klawisz pauzy

wtajemniczeni wychwycili moment
w którym należało odwrócić wzrok
tam gdzie wszystko według prawideł
żebra foteli wylegują się na skórze
w głowie zaledwie zalążek myśli o podróży

wycinam się z obrazka
ustawiam na peronie
pęd rozrywa wagony

[Hosanna]

nie rozumiem tytułu
ale wiersz budzi we mnie pewna narrację która ma dla mnie znaczenie

czuję jak wrastam w fotel przed komputerem
czuję jak śledzę ekran i podążam oczami w kierunku zaplanowanym przemyślną intrygą wraz z innymi i nie ważne że nie oglądamy w tej samej chwili i tak synchronizacja przesunięta w czasie nadal jest prawie doskonała
w mojej głowie ledwie zalążek myśli o podróży

sztuczna mgła w przedziel dla palących to nałogi niby lepsze bardziej ekologiczne zdrowsze jak sztuczny papieros
ja w przedziale dla uzależnionych od cukru jedzenie komputera FB i pracy
cała we mgle

czuję ten pęd .. to śmierć .. która się wdziera


ale nie jestem przerażona .. jeszcze nie teraz .. na razie to wciąż gra wyobraźni

nie jestem przerażona bo w głębi serca wierzę że WSZYSCY jesteśmy niewinni , choć różne przyszło nam grać role

Piękny wiersz

liznął dreszczem .. szpitalnym jakoś .. zimnym

we mnie cieplej
dzielę się ciepłem
to zwykłą dyfuzja
żaden dar

[lczerwosz]

tak, to tytuł temat innego wiersza;
a zdalne sterowanie cudzym wzrokiem i synchronizacja odbioru, to marzenie władców dusz

[biegnąca po fali]

Hosanno - pięknie dziękuję:)
Leszku - a wcale, że NIE od innego...

[lczerwosz]

Leszku - a wcale, że NIE od innego...

Ale nie martw się, to ja nie zrozumiałem

[tabakiera]

Też tytułu nie ogarniam, zwłaszcza że nawiązuje do przykazania.
Chyba, że chodzi o rodzaj bałwochwalstwa, próby bycia najważniejszą.

coraz mniej do przecierania oczu
za krótkie ręce

- ten fragment wywołuje u mnie groteskowy obraz ze zdeformowanym karłem na pierwszym planie. Takim z dużą głową i króciutkimi kończynami.
Za to sztuczna mgła w przedziale dla palących to zabawna metafora.
Tu mi się węch włączył, smród niewyobrażalny. Pamiętam czasy, gdy ludzie palili w przedziałach i to było dla mnie jako dziecka nie do wytrzymania.
Czy wzrok się odwraca w stronę czy na stronę?
Na mój rozum na stronę to się idzie za potrzebą.
"W" i "na" jest trochę, więc i tak źle, i tak niedobrze.
No i "się" tłok.

Na Twoim miejscu bardziej dopracowałabym teksty przed wstawieniem, bo to mógłby być świetny wiersz.

[biegnąca po fali]

Leszku - czytelnik nigdy się nie myli. Co innego autor.
Dzięki.

tab - Ty i te Twoje dziwne skojarzenia (uśmiech).
Ja wiedziałam, że ten tekst nie wypali. Zawsze tak mam, że jak jestem z czegoś zadowolona, to czytający wprost przeciwnie. Dziękuję, tab.

[biegnąca po fali]

coraz mniej do przecierania oczu
za dużo dymu w przedziale dla palących
ktoś wcisnął klawisz pauzy

wtajemniczeni wychwycili moment
w którym należało odwrócić wzrok
tam gdzie wszystko według prawideł
żebra foteli wylegują się na skórze
w głowie zaledwie zalążek myśli o podróży

wycinam się z obrazka
ustawiam na peronie
pęd rozrywa wagony

[tabakiera]

Ja wiedziałam, że ten tekst nie wypali. Zawsze tak mam, że jak jestem z czegoś zadowolona, to czytający wprost przeciwnie. Dziękuję, tab.

Zaraz tam nie wypali.
Sama piszesz, że mam dziwne skojarzenia.
Z pewnością nadejdą też zachwyceni, nie przejmuj się.
Coś tam w sobie na pewno ma.

A, jeszcze nie dopisałam:
wycinam się z obrazka
ustawiam na peronie - tu widzę taką tekturową postać - reklamę, jak np. Lewandowski z perfumami w drogerii.
I wcale się nie śmieję, taka tekturowa, nieprawdziwa postać, własnoręcznie wycięta z obrazka (może obrazek w sensie krajobraz, do którego nie pasowała peelka lub obrazek święty, chwalony i wielbiony - wtedy bardziej pasuje do tytułu) przemawia do mnie.

[tabakiera]

A bez za krótkich rąk wg mnie zdecydowanie lepiej.
Nie ma groteski, a potrzebna tu nie była.