przygoda z gumkami

[EdwardSkwarcan]

przygoda z gumkami

ciekawą przygodę miałem na rysunkach
chciałem będąc szczylem zgłębić treść dekoltu
nieopatrznie z ręki wypadła mi gumka
wszystko przez ciekawskie dotknij i zakosztuj

zamiast mi ją oddać na lekcji od ręki
pokazała figę i przekorna była
zaskakując cichym chichotem panienki
z tajemniczym szeptem – po przerwie odzyskasz

musieliśmy lecieć na szkolne ustronie
żeby pod koszulką mego fantu szukać
w dodatku na dotyk gdy twarz barwił płomień
i przy drżących rękach - bardzo trudna sztuka

niełatwy jest pierwszy kontakt z damskim ciałem
podczas gdy dziewczyna robi dziwną minę
więc kiedy swą zgubę prawie w ręce miałem
przez łaskotki panny poleciała niżej

zamknęła swe oczy trochę zapłoniona
dodając odwagi by cierpliwie milcząc
więcej jej tajemnic nieodkrytych poznać
szukając cierpliwie gumki pod spódnicą

znalazłem ją w końcu gdzieś w pobliżu uda
musieliśmy wracać bo grzmiał szkolny dzwonek
szkoda że ta przerwa była taka krótka
myślałem wyjmując swą zgubę z koronek

chyba ją zachwycił mój szalony pomysł
bo cicho szeptała dziwnie patrząc na mnie
czule obejmując po drodze do szkoły
- długopis jest większy byłoby ci łatwiej

[Leon Gutner]

Trzeba umieć tak historio - zować .
Poczytałem z ciekawością .

Z uszanowaniem L.G.

[lczerwosz]

ja specjalnie wrzucałem wisienki, ale raz dostałem w mordę i zaprzestałem

[EdwardSkwarcan]

Dziękuję za zerknięcie