• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
    Cicero "De re publica"



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

gra w kolory II

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4877
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

gra w kolory II

#1 Post autor: Lucile » 07 lut 2019, 23:35

jak myślisz - czy w erze czarnych dziur
kosmos nadal będzie krupierem
beznamiętnie tasującym rzeczywistość
a kwantowa fluktuacja obdarzy nas oddzielnymi
porcjami własnego ego

nieistotne
kiedy pod dwudziestoczterokaratowym słońcem
chcesz bym uwierzyła

zbyt błyszczy
znam cię i tak z trzydziestu dwóch odcieni bieli 
wybierzesz ten od którego
zimno mi

kiedy złotem i bielą znikasz mnie
ja nisko pochylona
podniosę zdeptany wrzos

tylko czy zdołam ocalić
mieszkającego tam

elfa?
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2467
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Płeć:

gra w kolory II

#2 Post autor: em_ » 08 lut 2019, 10:07

Witaj,
wiersz ciekawie napisany, ładne metafory, ale
kilka rzeczy bym zmieniła:

zbyt błyszczy znam cię (znam cię wyglądałoby lepiej w osobnym wersie)

zimno mi (a może np marznę?)

znikasz mnie (przekombinowane, tylko zaśmieca tekst)

Dobrze Cię znowu czytać, pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18453
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

gra w kolory II

#3 Post autor: eka » 08 lut 2019, 16:46

Niepokój o przyszłość - chyba już zaobrączkowanego - związku. Czy tak maksymalnie razem w jednej tylko fluktuacji kwantowej, czy w oddzielnych rozdaniach obojętnego świata, pełnego zapadających się w sobie obiektów.
A on, adresat, niczym wsysająca czarna dziura, i bardzo trzeźwo myśląca.
Czy podmiot liryczny się oprze?
Czy może...

Krupier beznamiętnie tasujący rzeczywistość - bdb metafora, podeszła w 100%.
Czasoprzestrzeń - obecność tego już w tysiącach wierszy obecnego słowa - spłaszcza, osuwa w banalność ten fragment. Już - msz - lepiej zabrzmi:
oddzielnymi porcjami czasu i przestrzeni (życia/doznawania).
Podzielam uwagi Em_ w kwestii zmian.

Pozdrawiam:)

Hosanna
Posty: 1860
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50

gra w kolory II

#4 Post autor: Hosanna » 09 lut 2019, 16:55

Bardzo mi sie podoba
w miłości obiekt nas totalnie zaćmiewa

ale
moje doświadczenie mnie uczy że te bolesne i cudownie upojne zaćmienia sa jakby narkotyczne i nie nalezy im ufać

nalezy wierzyć w elfa

skoro elf jest (chwilowo) w niewoli to widac coś mu ta niewola daje

ale trzeba w niego wierzyć

kiedy trzeba odejdzie do SWOJEJ bajki
bogatszy o wiele karatów i odcieni bieli

czy słońce zostanie jaśniejsze ?

:)
?

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4877
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

gra w kolory II

#5 Post autor: Lucile » 12 lut 2019, 01:08

Em_, Eko, Hosanno,
pod wpływem Waszych sugestii postanowiłam przemyśleć wszystkie proponowane zmiany - wierzę, że dla poprawy tego tekstu.
Zacznę od "czasoprzestrzeni"
eka pisze:
08 lut 2019, 16:46
Czasoprzestrzeń - obecność tego już w tysiącach wierszy obecnego słowa - spłaszcza, osuwa w banalność ten fragment.
Pełna zgoda, Eko, zbyt banalne i nadużywane. Zmienię.
em_ pisze:
08 lut 2019, 10:07
znikasz mnie (przekombinowane, tylko zaśmieca tekst)
"Znikasz mnie" - do tego określenia mam ciepły, pozytywny i osobisty stosunek. Dla mnie nie jest przekombinowane. Bo to jest tak; kiedy patrzy się w/pod słońce, człowiek staje się chwilowo oślepiony - znika (na szczęście na chwilę) jego możliwość jakiegokolwiek postrzegania. On, czyli ten do którego zwraca się peelka, właśnie w taki sposób ją "znika". Całkowicie niezależnie od jej woli. I ona zdaje sobie z tego sprawę. Czy czeka ją przyszłość w tych odcieniach mało bezpiecznej (nie tylko dla oczu) bieli, która pomimo przypisanej temu kolorowi niewinności, symbolizuje także śmierć (są przecież miejsca, gdzie ten kolor jest wyrazem smutku i żałoby).
Czy pochylenie peelki to unik zmierzający do próby wyjścia z tej sytuacji, czy też jest wyrazem pogodzenia się z losem? Może nieoślepiona spostrzeże inne możliwości?
Nie wiem.
Wiem tylko, że "znikasz mnie" jest dla mnie zbyt ważne - zostanie.
em_ pisze:
08 lut 2019, 10:07
zbyt błyszczy znam cię (znam cię wyglądałoby lepiej w osobnym wersie)
zgoda, "znam cię" dostanie swój odrębny wers.
Nad "zimno mi" jeszcze pomyślę, ale intuicja mi mówi, że raczej też powinno zostać.
Hosanna pisze:
09 lut 2019, 16:55
nalezy wierzyć w elfa

skoro elf jest (chwilowo) w niewoli to widac coś mu ta niewola daje

ale trzeba w niego wierzyć

kiedy trzeba odejdzie do SWOJEJ bajki
bogatszy o wiele karatów i odcieni bieli

czy słońce zostanie jaśniejsze ?
:bravo:

Bardzo dziękuję za poczytanie, komentarze i uwagi.

Pozdrawiam :rosa:
L
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18453
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

gra w kolory II

#6 Post autor: eka » 12 lut 2019, 22:31

Fajnie, mnie się podoba po tej małej korekcie.
Pozdrawiam, Lu:)

:kofe: :kofe:

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4877
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

gra w kolory II

#7 Post autor: Lucile » 13 lut 2019, 22:13

eka pisze:
12 lut 2019, 22:31
Fajnie, mnie się podoba po tej małej korekcie.
Bardzo dziękuję, miło czytać takie słowa. Cieszę się, że nie zepsułam.
Pozdrawiam, i może oprócz kawy też :vino:
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
bonkreta
Posty: 502
Rejestracja: 12 gru 2018, 20:07

gra w kolory II

#8 Post autor: bonkreta » 14 lut 2019, 10:23

Bardzo się podoba. Interesująco, a od drugiej niesamowicie lirycznie, tak jak lubię.
Pozdrawiam :kwiat:
Nie chcę żyć w swoich dziełach, chcę żyć w moim apartamencie. - Woody Allen

Marcin Sztelak
Posty: 5196
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

gra w kolory II

#9 Post autor: Marcin Sztelak » 17 lut 2019, 18:04

Świetne metafory w pierwszej zwrotce, ogólnie udany wiersz. Chociaż osobiście to znikanie kogoś kojarzy mi się akurat negatywnie (Paragraf 22).

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4877
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

gra w kolory II

#10 Post autor: Lucile » 18 lut 2019, 15:35

bonkreta pisze:
14 lut 2019, 10:23
Interesująco, a od drugiej niesamowicie lirycznie,
Marcin Sztelak pisze:
17 lut 2019, 18:04
Świetne metafory w pierwszej zwrotce
Dziękuję bardzo Elu i Marcinie,
Marcin Sztelak pisze:
17 lut 2019, 18:04
Chociaż osobiście to znikanie kogoś kojarzy mi się akurat negatywnie (Paragraf 22).
i masz rację, tu chyba też taka sytuacja bez wyjścia - ot paradoks paragrafu 22.
Chociaż, przyznaję bez bicia, nie kojarzyłam mojego "znikasz mnie" ze świetną książką Josepha Hellera - a szkoda, byłoby bardziej uniwersalnie.
Pozdrawiam
L
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”