-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
gra w kolory II
- Lucile
- Posty: 4877
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
gra w kolory II
jak myślisz - czy w erze czarnych dziur
kosmos nadal będzie krupierem
beznamiętnie tasującym rzeczywistość
a kwantowa fluktuacja obdarzy nas oddzielnymi
porcjami własnego ego
nieistotne
kiedy pod dwudziestoczterokaratowym słońcem
chcesz bym uwierzyła
zbyt błyszczy
znam cię i tak z trzydziestu dwóch odcieni bieli
wybierzesz ten od którego
zimno mi
kiedy złotem i bielą znikasz mnie
ja nisko pochylona
podniosę zdeptany wrzos
tylko czy zdołam ocalić
mieszkającego tam
elfa?
kosmos nadal będzie krupierem
beznamiętnie tasującym rzeczywistość
a kwantowa fluktuacja obdarzy nas oddzielnymi
porcjami własnego ego
nieistotne
kiedy pod dwudziestoczterokaratowym słońcem
chcesz bym uwierzyła
zbyt błyszczy
znam cię i tak z trzydziestu dwóch odcieni bieli
wybierzesz ten od którego
zimno mi
kiedy złotem i bielą znikasz mnie
ja nisko pochylona
podniosę zdeptany wrzos
tylko czy zdołam ocalić
mieszkającego tam
elfa?
- em_
- Posty: 2467
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Płeć:
gra w kolory II
Witaj,
wiersz ciekawie napisany, ładne metafory, ale
kilka rzeczy bym zmieniła:
zbyt błyszczy znam cię (znam cię wyglądałoby lepiej w osobnym wersie)
zimno mi (a może np marznę?)
znikasz mnie (przekombinowane, tylko zaśmieca tekst)
Dobrze Cię znowu czytać, pozdrawiam
wiersz ciekawie napisany, ładne metafory, ale
kilka rzeczy bym zmieniła:
zbyt błyszczy znam cię (znam cię wyglądałoby lepiej w osobnym wersie)
zimno mi (a może np marznę?)
znikasz mnie (przekombinowane, tylko zaśmieca tekst)
Dobrze Cię znowu czytać, pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- eka
- Posty: 18453
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
gra w kolory II
Niepokój o przyszłość - chyba już zaobrączkowanego - związku. Czy tak maksymalnie razem w jednej tylko fluktuacji kwantowej, czy w oddzielnych rozdaniach obojętnego świata, pełnego zapadających się w sobie obiektów.
A on, adresat, niczym wsysająca czarna dziura, i bardzo trzeźwo myśląca.
Czy podmiot liryczny się oprze?
Czy może...
Krupier beznamiętnie tasujący rzeczywistość - bdb metafora, podeszła w 100%.
Czasoprzestrzeń - obecność tego już w tysiącach wierszy obecnego słowa - spłaszcza, osuwa w banalność ten fragment. Już - msz - lepiej zabrzmi:
oddzielnymi porcjami czasu i przestrzeni (życia/doznawania).
Podzielam uwagi Em_ w kwestii zmian.
Pozdrawiam:)
A on, adresat, niczym wsysająca czarna dziura, i bardzo trzeźwo myśląca.
Czy podmiot liryczny się oprze?
Czy może...
Krupier beznamiętnie tasujący rzeczywistość - bdb metafora, podeszła w 100%.
Czasoprzestrzeń - obecność tego już w tysiącach wierszy obecnego słowa - spłaszcza, osuwa w banalność ten fragment. Już - msz - lepiej zabrzmi:
oddzielnymi porcjami czasu i przestrzeni (życia/doznawania).
Podzielam uwagi Em_ w kwestii zmian.
Pozdrawiam:)
-
- Posty: 1860
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
gra w kolory II
Bardzo mi sie podoba
w miłości obiekt nas totalnie zaćmiewa
ale
moje doświadczenie mnie uczy że te bolesne i cudownie upojne zaćmienia sa jakby narkotyczne i nie nalezy im ufać
nalezy wierzyć w elfa
skoro elf jest (chwilowo) w niewoli to widac coś mu ta niewola daje
ale trzeba w niego wierzyć
kiedy trzeba odejdzie do SWOJEJ bajki
bogatszy o wiele karatów i odcieni bieli
czy słońce zostanie jaśniejsze ?

?
w miłości obiekt nas totalnie zaćmiewa
ale
moje doświadczenie mnie uczy że te bolesne i cudownie upojne zaćmienia sa jakby narkotyczne i nie nalezy im ufać
nalezy wierzyć w elfa
skoro elf jest (chwilowo) w niewoli to widac coś mu ta niewola daje
ale trzeba w niego wierzyć
kiedy trzeba odejdzie do SWOJEJ bajki
bogatszy o wiele karatów i odcieni bieli
czy słońce zostanie jaśniejsze ?

?
- Lucile
- Posty: 4877
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
gra w kolory II
Em_, Eko, Hosanno,
pod wpływem Waszych sugestii postanowiłam przemyśleć wszystkie proponowane zmiany - wierzę, że dla poprawy tego tekstu.
Zacznę od "czasoprzestrzeni"
Czy pochylenie peelki to unik zmierzający do próby wyjścia z tej sytuacji, czy też jest wyrazem pogodzenia się z losem? Może nieoślepiona spostrzeże inne możliwości?
Nie wiem.
Wiem tylko, że "znikasz mnie" jest dla mnie zbyt ważne - zostanie.
Nad "zimno mi" jeszcze pomyślę, ale intuicja mi mówi, że raczej też powinno zostać.
Bardzo dziękuję za poczytanie, komentarze i uwagi.
Pozdrawiam
L
pod wpływem Waszych sugestii postanowiłam przemyśleć wszystkie proponowane zmiany - wierzę, że dla poprawy tego tekstu.
Zacznę od "czasoprzestrzeni"
Pełna zgoda, Eko, zbyt banalne i nadużywane. Zmienię.
"Znikasz mnie" - do tego określenia mam ciepły, pozytywny i osobisty stosunek. Dla mnie nie jest przekombinowane. Bo to jest tak; kiedy patrzy się w/pod słońce, człowiek staje się chwilowo oślepiony - znika (na szczęście na chwilę) jego możliwość jakiegokolwiek postrzegania. On, czyli ten do którego zwraca się peelka, właśnie w taki sposób ją "znika". Całkowicie niezależnie od jej woli. I ona zdaje sobie z tego sprawę. Czy czeka ją przyszłość w tych odcieniach mało bezpiecznej (nie tylko dla oczu) bieli, która pomimo przypisanej temu kolorowi niewinności, symbolizuje także śmierć (są przecież miejsca, gdzie ten kolor jest wyrazem smutku i żałoby).
Czy pochylenie peelki to unik zmierzający do próby wyjścia z tej sytuacji, czy też jest wyrazem pogodzenia się z losem? Może nieoślepiona spostrzeże inne możliwości?
Nie wiem.
Wiem tylko, że "znikasz mnie" jest dla mnie zbyt ważne - zostanie.
zgoda, "znam cię" dostanie swój odrębny wers.
Nad "zimno mi" jeszcze pomyślę, ale intuicja mi mówi, że raczej też powinno zostać.

Bardzo dziękuję za poczytanie, komentarze i uwagi.
Pozdrawiam

L
- eka
- Posty: 18453
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
gra w kolory II
Fajnie, mnie się podoba po tej małej korekcie.
Pozdrawiam, Lu:)

Pozdrawiam, Lu:)


- Lucile
- Posty: 4877
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
gra w kolory II
Bardzo dziękuję, miło czytać takie słowa. Cieszę się, że nie zepsułam.
Pozdrawiam, i może oprócz kawy też

- bonkreta
- Posty: 502
- Rejestracja: 12 gru 2018, 20:07
gra w kolory II
Bardzo się podoba. Interesująco, a od drugiej niesamowicie lirycznie, tak jak lubię.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

Nie chcę żyć w swoich dziełach, chcę żyć w moim apartamencie. - Woody Allen
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
gra w kolory II
Świetne metafory w pierwszej zwrotce, ogólnie udany wiersz. Chociaż osobiście to znikanie kogoś kojarzy mi się akurat negatywnie (Paragraf 22).
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Lucile
- Posty: 4877
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
gra w kolory II
Dziękuję bardzo Elu i Marcinie,
i masz rację, tu chyba też taka sytuacja bez wyjścia - ot paradoks paragrafu 22.Marcin Sztelak pisze: ↑17 lut 2019, 18:04Chociaż osobiście to znikanie kogoś kojarzy mi się akurat negatywnie (Paragraf 22).
Chociaż, przyznaję bez bicia, nie kojarzyłam mojego "znikasz mnie" ze świetną książką Josepha Hellera - a szkoda, byłoby bardziej uniwersalnie.
Pozdrawiam
L