nie pisze: ↑03 kwie 2019, 02:06
Tutaj muszę przypomnieć jedną z ulubionych myśli:
Czyją?
nie pisze: ↑03 kwie 2019, 02:06
W katolicyzmie, najlepszym, co matka może zrobić dla swojego dziecka, to zabić je od razu po ochrzczeniu. To stuprocentowa gwarancja, że mały trafi na wieczność do nieba. Z kolei nie zabijając dziecka, ryzykuje ona, że nagrzeszy ono w dorosłym życiu i ostatecznie trafi do krainy wiecznego potępienia. Jak
Równie dobrze można to przenieść na płaszczyznę doczesną, którą tak gloryfikujesz. Każdego człowieka powinno się zabić zaraz po urodzeniu, bo może będzie złym człowiekiem i będzie musiał ponieść tego konsekwencje.
nie pisze: ↑03 kwie 2019, 02:06
Świetnie. Proszę, wrzuć do tego wora także swoją religię.
Wydaje mi się, że jej nie znasz. A przecież jednym z ulubionych argumentów ateistów jest wręcz coś przeciwnego: katolicyzm umniejsza człowieka. A nie wywyższa, jak to czyni większość nowoczesnych ruchów parareligijnych, przesuwających środek ciężkości z Boga na człowieka.