• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

balans

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 5020
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Płeć:

balans

#1 Post autor: tabakiera » 04 cze 2022, 19:16

miasto zmieniło się w paszczę
skaczę mu na języku
w górę i w dół w dół i w górę
zanurzam się wtapiam otulam

a potwór dyszy więc grzeje
kolejny wiec olbrzymieje
a potwór krzyczy – nie słucham

najgorsze gdy zamknie pysk

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18361
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

balans

#2 Post autor: eka » 05 cze 2022, 09:39

Balansem między górą a dołem (rozwartymi szczękami) jest ta straszna perspektywa utknięcia w zamkniętej paszczy.
Język - to chyba klucz do przekazu.
Jak zaistnieć w literackim światku, jak nie dać się zamknąć? Pochłonąć.

Świetny motyw na surrealistyczny obraz.

Awatar użytkownika
nie
Posty: 1582
Rejestracja: 03 paź 2014, 14:07
Płeć:

balans

#3 Post autor: nie » 05 cze 2022, 13:54

Wydech grzeje, wdech ziębi. Plus przeciągi, to grozi zapaleniem ucha. Linoskoczek, nie spaść, nie zostać uwięzionym ani połkniętym. Wejść między zęby, ale uważać na wykałaczkę i pazur. Nie łaskotać za bardzo, bo kichnie. Przez nos można dostać się do mózgu, ale w kaloszach.
Okres ważności moich postów kończy się w momencie ich opublikowania.

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 5020
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Płeć:

balans

#4 Post autor: tabakiera » 05 cze 2022, 18:51

nie pisze:
05 cze 2022, 13:54
Wydech grzeje, wdech ziębi. Plus przeciągi, to grozi zapaleniem ucha. Linoskoczek, nie spaść, nie zostać uwięzionym ani połkniętym. Wejść między zęby, ale uważać na wykałaczkę i pazur. Nie łaskotać za bardzo, bo kichnie. Przez nos można dostać się do mózgu, ale w kaloszach.
- mniej więcej tak człowiek czuje się na czyimś języku, gdy właściciel języka jest labilny emocjonalnie. Śmiechy śmiechami, ale świetnie to oddajesz, Nie.

Eko - trochę zaskakująca, niebanalna interpretacja.

Dzięki za czytanie i za to, że jesteście.

:rosa:

szczepantrzeszcz
Posty: 554
Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03

balans

#5 Post autor: szczepantrzeszcz » 24 cze 2022, 15:31

Przecież miasto zamyka paszczę co parę godzin. Potem wypluwa (albo wydala) resztki. Cała sztuka istnienia w ramach miasta polega na tym, by być wypluwanym/wydalanym w postaci jak najmniej przetworzonej. To się nawywa "bycie sobą". Trudna sztuka balansowania pomiędzy przeciwnościami.

PS.
Koncepcja stanisławlemowego kurdla byla niegłupia.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”