Jednak trudno utrzymać język
na wodzy, szczególnie że między zębami
poranne resztki przypowieści.
O marnotrawnym.
I chociaż nie boję się świętej inkwizycji,
o czym świadczą małe litery,
jednak lękliwie zerkam na drzwi
oraz zasłaniam okna.
Prześcieradłami
spranymi do pierwszej krwi,
może nawet baranka.
Dzwonek,
na wszelki wypadek nie otwieram,
nie odróżniając bluźnierstw
od błogosławieństw. I innych zdań,
wypowiadanych przez sen.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Milczenie na niedzielę
- eka
- Posty: 18447
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Milczenie na niedzielę
Lęk przed pośmiertnym Sądem?
Pewności brak, ale wiersz bardzo wciąga.

Pewności brak, ale wiersz bardzo wciąga.
-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Milczenie na niedzielę
Dużo przywiązań ewangelicznych. Lecz czy można unieść ciężar przypowieści
gdy handlarze słowa oszukują na wadze? A może lepiej samemu zakraść się
jak złodziej nocą do Oliwnego ogrodu albo i ogrodu Hesperyd?
gdy handlarze słowa oszukują na wadze? A może lepiej samemu zakraść się
jak złodziej nocą do Oliwnego ogrodu albo i ogrodu Hesperyd?